Kiedy nastąpi ożywienie w budownictwie-
16 sierpnia 2017
Większość przedstawicieli branży budowlanej jest zgodnych co do tego, że znaczący wzrost inwestycji czeka nas dopiero za 2-3 lata. Na razie duże projekty infrastrukturalne są w wielu przypadkach na etapie wyboru wykonawcy lub projektowania. Wśród możliwych trudności, z którymi będzie musiała się zmierzyć branża budowlana, wymienia się problemy z dostępem do siły roboczej oraz wciąż niejasne zapisy w kontraktach, przenoszące ryzyko inwestycyjne całkowicie na wykonawcę.
Poprzedni rok 2016 oceniono jako okres trudny zarówno na drogach krajowych, jak i samorządowych. W przypadku tych ostatnich zmniejszenie wartości zamówień było szczególnie widoczne. Dane GUS mówią o 11-procentowym spadku rok do roku. W ostatnim kwartale nastąpiło jednak pewne ożywienie, zarówno jeśli chodzi o drugie etapy przetargów z poprzednich lat, jak i inwestycje samorządowe. Regionalne Programy Operacyjne w obecnej perspektywie to 40% środków unijnych, z których wiele jest przeznaczana na drogi wojewódzkie.
Zdaniem Prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa Barbary Dzieciuchowicz 2018 rok będzie jeszcze lepszy, także dlatego, że będzie- rokiem kampanii i wyborów samorządowych. Wiele zależy od tempa rozstrzygania kolejnych postępowań, w tym – na drogi krajowe, oraz od ich wartości. – Pamiętajmy, że większość tych przetargów ma formułę -zaprojektuj i wybuduj-, a wykonanie projektu i pozyskanie decyzji zajmuje zwykle co najmniej rok. Większe ożywienie powinno więc nastąpić w latach 2019-2020 – przewidziała przedstawicielka branży.
W ocenie Dyrektor Pionu Transportu Multiconsult Polska Renaty Mordak trend wzrostowy jest już widoczny także w branży projektowej i doradztwa a także w mniejszym stopniu w zakresie nadzorów inwestycyjnych. Czekaliśmy na to od kilku lat. Na kolei skupialiśmy się na pracach przedprojektowych, dopiero teraz nastąpił wysyp przetargów na projekty budowlane i wykonawcze oraz nadzory – poinformowała.
W branży drogowej zastój był dłuższy, a przetargi są ogłaszane najczęściej w formule -projektuj i buduj- – na kolei częściej, niż na drogach, stosuje się osobne zamówienia na obie części. Zagrożeniem, według Renaty Mordak, są zwłaszcza braki kadrowe, także w pokrewnych branżach. Możemy przygotować zawczasu materiały, ale szkolenie kadry trwa znacznie dłużej. Poza tym dostępność zasobów ludzkich jest ograniczona, zwłaszcza w nadzorze i projektowaniu – potrzebny jest wieloletni staż, którego wcześniej z powodu małej liczby inwestycji nie było gdzie zdobyć – tłumaczy przedstawicielka Multiconsult.